

Moschos
Moschos (II w. p.n.e.) - poeta grecki, najprawdopodobniej pochodzący z Syrakuz. Wiadomo o nim niewiele, toteż nie można ustalić kiedy pojawił się na dworze aleksandryjskim w Egipcie. Tutaj został uczniem Arystarcha z Samotraki (wg Księgi Suda). Jego poezja wzorowała się na twórczości Teokryta. Z jego dzieł zachowały się dwa epyliony: Megara i Porwanie Europy. Pierwsze opowiada o rozmowie pomiędzy tytułową Megarą, żoną Heraklesa i jego matką, Alkmeną, narzekającymi na kłopoty, które sprawia im mityczny heros. Natomiast drugi opowiadał historię porwania Europy przez Zeusa, który przybrał postać byka. Większą część tego utworu, stanowi opis snu Europy, w którym dowiadujemy się o sporze dwóch kontynentów o Europę, oraz opis porwania tej niewiasty. A oto fragment tego utowru:
"depcząc suchym kopytem po szerokich falach,
Kędy idzie, toń przed nim gładko się układa,
Wokół nóg mu swawolą olbrzymich ryb stada,
Z głębiny wyskakują delfiny wesoło,
Wynurzają się z morza Nereidy wkoło,
Siadły na rybach, płyną wspaniałym orszakiem.
A gromki Ziemiotrzęsca bratu przez fal szlaki
Stojąc na wód powierzchni drogę sam wygładza,
Przy nim zaś tłum się wielki trytonów zgromadza.
- Morskich głębin to świetna i dźwięczna kapela -
Dmąc w długie konchy grają święty hymn wesela.
Na grzbiecie Zeusa-byka siedząca dziewczyna
Jedną ręką się rogu potężnego trzyma,
A w drugiej szatę zbiera szkarłatną, rozwianą,
Aby jej siwe morze nie zmoczyło pianą.
Peplos na jej ramionach w wielką banię wzdęty
Unosi ją jak żagiel statek przez odmęty". (Moschos, Europa , wersy 113-130).
Moschos napisał również anakreontyk o Erosie przypominający list gończy (wydany przez Afrodytę), oraz Bukolik, przkazanych we fragmentach przez Stobajosa, Pieśń na weselu Achillesa i Deidamii. Przypisywany mu w Antologi Planudesa utwór pt. Do orzącego Erosa, najprawdopodobniej napisał inny poeta.
Bibliografia:
1. Cytowany przeze mnie tekst pochodzi z ksiązki Siedem Kleopatr, Anny Śiwderkówny, str. 169-170.
2. Literatura grecka i rzymska w zarysie, M. Cytowskiej, H. Szelest, str. 170)

Brak komentarzy | Dodaj komentarz |