

Ammian Marcellinus
Ammian Marcellinus był jednym z największych historyków starożytności. Jego największe dzieło, Res gestae, czyli „Dzieje”, opisuje historię Rzymu od roku 96, gdy na tronie zasiadł Nerwa, aż do roku 378 i bitwy pod Adrianopolem, w której armia rzymska poniosła straszliwą klęskę, a cesarz Walens zginął. Niestety, do dzisiejszych czasów zachowała się tylko niewielka część tego dzieła, obejmująca lata 353 – 378. O życiu Ammiana nie wiadomo zbyt wiele, gdyż w „Dziejach” relacjonując wydarzenia, w których brał bezpośredni udział, starał się usuwać w cień i starannie pomijać swoją rolę.
Ammian urodził się między 325 a 330 rokiem w Antiochii. Pochodził z wykształconej, średnio zamożnej rodziny greckiej. Pierwsze kilkanaście lat swojego życia spędził w rodzinnym mieście, gdzie odebrał staranne wykształcenie humanistyczne, zarówno greckie, jak i łacińskie.
Do armii wstąpił za czasów panowania cesarza Konstancjusza II – nastąpiło to około 350 roku. Początkowo należał do przybocznej gwardii cesarskiej – protectores domestici. Kilka lat później dołączył do ochrony wodza Ursycyna, dowodzącego w twierdzy Nisibis, znajdującej się w pobliżu granicy z Persją. Gdy w 354 roku cezar Konstancjusz Gallus wezwał Ursycyna do Konstantynopola, by ten wziął udział w badaniu sprawy domniemanej zdrady w Antiochii, Ammian pojechał tam razem ze swym dowódcą.
Rok później na wezwanie Konstancjusza II wysłano ich do Mediolanu, skąd podążyli do Galii. Tam bowiem pojawił się samozwaniec, Sylwan, a Ursycynowi powierzono zadanie pozbycia się go. Dokonano tego dzięki przekupieniu żołnierzy Sylwana, którzy zabili samozwańca. Możliwe jest, że w tym czasie Ammian po raz pierwszy spotkał się z Julianem, późniejszym cesarzem znanym jako Julian Apostata.
Po obaleniu Sylwana Ursycyn i Ammian powrócili na Wschód. Tam doszło do nowej wojny z Persami. Jako oficer sztabu Ursycyna, Ammian brał udział w wielu kampaniach, między innymi także w obronie twierdzy Amidy w 359 roku. Twierdza ta została zdobyta po ciężkim oblężeniu, w trakcie którego Persowie ponieśli wielkie straty. W ramach zemsty duża część obrońców, którzy pozostali przy życiu, została zabita, a resztę pognano w niewolę. Ammian cudem się uratował, uciekając ze zdobytej twierdzy, a potem długo błądząc po pustyniach, dotarł w końcu do Syrii. Po zdobyciu Amidy swoje stanowisko stracił zasłużony wódz Ursycyn, obarczany przez cesarza odpowiedzialnością za upadek tej twierdzy. Wydaje się, że Ammian podzielił wtedy los swojego dowódcy.
Nie wiadomo, co przez następne kilka lat robił Ammian, ale na pewno uczestniczył w podróży cesarza Juliana po Syrii, jako jedna z osób w cesarskim orszaku. Brał udział w kampanii przeciwko Persom i walczył w bitwie stoczonej w okolicach Ktezyfonu 26 czerwca 363 roku, będąc świadkiem śmierci cesarza. Po zawarciu pokoju powrócił do Antiochii.
Następne lata Ammian spędził, odbywając wiele podróży, między innymi po Egipcie, Grecji, Tracji, oraz krajach Azji Mniejszej. Około roku 380 przeniósł się do Rzymu. Tam zaczął pracę nad dziełem swojego życia, czyli „Dziejami”. Rozpoczynały się one od roku 96, od wstąpienia na tron cesarza Nerwy. Tym samym Ammian nawiązywał do „Roczników” Tacyta, które skończyły się właśnie na Domicjanie. Niestety, pierwsze trzynaście ksiąg zaginęło – zachowane są tylko tomy opisujące wydarzenia lat 353 – 378. Ostatnimi wydarzeniami zawartymi w „Dziejach” są bitwa pod Adrianopolem i jej następstwa. Dzieło Ammiana jest nieocenionym źródłem informacji o cesarstwie w drugiej połowie IV wieku n.e. Data śmierci Ammiana nie jest pewna, lecz pewne jest, że żył co najmniej do 391 roku, gdyż w swoich pismach opisuje pewne zdarzenia, które miały miejsce właśnie wtedy. Niektórzy uznają go za największego pisarza pomiędzy czasami Tacyta a czasami Dantego.

Brak komentarzy | Dodaj komentarz |