Strona główna Redakcja Współpraca Źródła historyczne Konkursy

DOŁĄCZ DO NAS!

i odkryj historię w najnowszym wydaniu

Dołącz do społeczności histurion.pl, zakładając nowe konto lub logując się poprzez portal facebook.

  • Poznaj innych miłośników historii
  • Odkrywaj historię i poznawaj dzieje postaci historycznych
  • Poznawaj historię z pierwszej ręki ściągając źródła historyczne z naszej bazy
  • Przejrzyj spersonalizowane dane historyczne, np. które postaci historyczne obchodzą z Tobą urodziny

Rejestracja




Załóż nowe konto



LUB

Załóż nowe konto z



Jesteś już użytkownikiem?    Zaloguj się

Zaloguj się w serwisie histurion.pl

Możesz zalogować się w naszym serwisie podając swój adres e-mail oraz hasło podane podczas rejestracji. Możesz również zalogować się poprzez portal facebook.


Nie mam jeszcze konta



Zaloguj się z

Załóż nowe konto w serwisie histurion.pl





Gainas

2009-04-21 | Autor: Lumequentaledil


Gainas był ambitnym wodzem jednego ze szczepów Gotów. Służył on w armii wschodniego cesarstwa rzymskiego za panowania Teodozjusza Wielkiego oraz Arkadiusza.

Gainas rozpoczął karierę wojskową jako zwykły żołnierz, lecz szybko piął się w górę hierarchii wojskowej. Podczas tłumienia buntu Eugeniusza w 394 roku dowodził już całym barbarzyńskim kontyngentem wchodzącym w skład wojsk Teodozjusza. W 395 roku Wizygoci, którzy od kilku lat byli sprzymierzeńcami cesarstwa, nagle zbuntowali się i spustoszyli Bałkany. Nie było tam prawie żadnych wojsk, gdyż przebywały one w tym czasie w Italii pod dowództwem Wandala Stylichona (wyznaczonym przez Teodozjusza na krótko przed śmiercią na opiekuna cesarza Zachodu, Honoriusza). Mimo, że ruszył on na pomoc, niewiele zrobił w celu odparcia tego najazdu. Mówiono nawet, że to on z nienawiści do wszechwładnego prefekta pretorium w Konstantynopolu, Rufina, nakłonił wodza Wizygotów, Alaryka, do tego najazdu. Na dodatek barbarzyńcy nie niszczyli posiadłości Rufina – być może za namową Stylichona, pragnącego zdyskredytować Rufina w oczach cesarza, a może to sam Alaryk chciał posiać zamęt wśród dostojników cesarstwa. Tak czy inaczej, pogorszyło to i tak już dostatecznie złą reputację prefekta. Jesienią 395 roku Arkadiusz rozkazał Stylichonowi, by ten powrócił do Italii, odsyłając jednocześnie te oddziały, które należały do armii wschodniego cesarstwa, a które zostały z niego zabrane przez Teodozjusza. Stylichon wykonał rozkaz, a na czele odsyłanych oddziałów stanął właśnie Gainas. 27 listopada 395 roku dotarł do miejscowości Hebdomon pod Konstantynopolem, gdzie na jego powitanie przybył cesarz wraz z prefektem pretorium. W pewnym momencie żołnierze Gainasa otoczyli Rufina i zamordowali go na oczach cesarza. Zostało to dokonane na mocy tajnego polecenia wydanego przez Stylichona, a i eunuchowi Eutropiuszowi, zdobywającemu coraz większe znaczenie na dworze cesarskim, mogło zależeć na śmierci Rufina. Po jego zabiciu Eutropiusz stał się najbliższym doradcą cesarza Arkadiusza, a w 399 został mianowany konsulem. Jednak podobnie jak Rufin, także on ze względu na swoją chciwość i okrucieństwo był znienawidzony przez ludność stolicy, a do jego nieprzyjaciół na najwyższych szczeblach zaliczali się Gainas oraz cesarzowa Eudoksja.

W tym samym 399 roku wódz ostrogockiej kolonii we Frygii, Tribigild, obrażony przyjęciem na dworze w Konstantynopolu, zbuntował się przeciwko Arkadiuszowi. Przeciwko Tribigildowi wysłano dwie armie, jedną pod dowództwem Gainasa, drugą dowodził Leon, poplecznik Eutropiusza, który miał czuwać nad lojalnością Gainasa. Krążyły o nim bowiem pogłoski, że na polecenie Stylichona, za wszelką cenę chcącego osłabić władzę Arkadiusza, sam nakłaniał Tribigilda do buntu. Ponieważ obydwie armie składały się głównie z barbarzyńców, Tribigild z łatwością przeciągał walczących w nich żołnierzy na swoją stronę, a obydwaj dowódcy niechętni byli wydawaniu bitwy. Sytuacja taka trwała do momentu, gdy mieszkańcy pustoszonych przez Gotów ziem sami chwycili za broń i zadali im ciężką klęskę. Wtedy do akcji wkroczyły oddziały dowodzone przez Leona, który poniósł porażkę i zginął w walce. Gainas z kolei nie próbował nawet walczyć – zamiast tego rozpoczął negocjacje. Powiadomił wtedy cesarza, że jedynym sposobem zakończenia konfliktu jest usunięcie Eutropiusza. Na domiar złego w tym samym czasie rozeszły się pogłoski – fałszywe, jak się później okazało – o grożącym najeździe perskim. Gdy Arkadiusz zwrócił się o pomoc do zachodniego imperium, warunkiem jej udzielenia także okazało się usunięcie z urzędu potężnego eunucha. Cesarz wahał się, lecz sprawę przesądził udział Eudoksji, która oskarżyła Eutropiusza o to, że groził jej wyrzuceniem z pałacu. W ten sposób Eutropiusza pozbawiono wszystkich urzędów i godności. Przed natychmiastową śmiercią osłonił go biskup Konstantynopola, Jan Chryzostom, błagając cesarza o łaskę. Ostatecznie w sierpniu 399 roku wygnano Eutropiusza na Cypr, lecz jeszcze w tym samym roku sprowadzono go z powrotem do stolicy i ścięto.

Tymczasem Gainas doprowadził do końca negocjacje pokojowe z Tribigildem, który został przyjęty do armii cesarstwa. Pomimo tego jego ludzie nie zaprzestali rabunków, więc powstały pogłoski, że Gainas się z nim sprzymierzył. Domagano się też, by osądzić go jako zdrajcę. Wtedy wódz zagroził, że jeśli nie zostaną mu wydani jego najwięksi wrogowie, czyli Aurelian, Saturnin i Joannes, będący zdecydowanymi przeciwnikami Germanów, dążący do odsunięcia ich od wpływów w administracji i wojsku. Aby uniknąć wojny domowej, spełniono żądania Gainasa, który wbrew oczekiwaniom nie zabił wydanych mu dygnitarzy, lecz wygnał ich, nie zabierając jednak ich majątków. Także cesarz uroczyście przysiągł, że nie będzie knuł niczego przeciwko germańskiemu wodzowi. Nowym prefektem pretorium został Cezariusz, sprzyjający Germanom.

Gainas wraz ze swymi kilkunastoma tysiącami wojska wkroczył do stolicy, która faktycznie znalazła się w jego ręku. Nie było to jednak dobre posunięcie. Ludność miasta żyła w strachu, że Goci ich obrabują i wymordują, a z kolei Goci obawiali się, że w ukryciu czają się liczne zastępy wojsk cesarskich, które tylko czekają na odpowiednią chwilę, by znienacka zaatakować. Kiedy na niebie pokazała się kometa, miara się przepełniła. Jako pierwszy stolicę opuścił Gainas, biorąc ze sobą rodzinę i część wojska – rzekomo po to, aby oddać cześć głowie Jana Chrzciciela, przechowywanej w Hebdomonie. W nocy z 11 na 12 lipca 400 roku reszta Gotów zabrała swój dobytek, a rankiem zaczęła wychodzić za bramy, gdzie doszło do regularnej bitwy ze strażami, do których dołączyła wkrótce ludność miasta. Kiedy Gainas dowiedział się o tym, co zaszło, wrócił, by pomóc swym rodakom, lecz było już za późno – bramy były zamknięte, a mury obsadzone przez uzbrojonych mieszkańców miasta. W Konstantynopolu pozostało około 7000 Gotów, którzy zginęli co do jednego – część wymordowano z rozkazu cesarza, a część spalono żywcem w jednym z kościołów. Chociaż stolica była wolna, to cesarstwo jednocześnie traciło jedyną siłę wojskową, która mogłaby stawić czoła wrogom zewnętrznym. Mimo, że Cezariusz wysłał biskupa Jana z propozycją ugody, niemożliwe było już dojście do porozumienia. Gainas zebrał swoje siły, po drodze skupiając przy sobie wielu żołnierzy z armii cesarskiej. Planował uciec przez Hellespont do Azji Mniejszej, lecz zdobył tylko łodzie i tratwy. Frawita, inny wódz Gotów, niezachwianie lojalny wobec Arkadiusza, na czele floty wojennej rozproszył Gotów Gainasa i zadał im poważną klęskę. Niedobitki z Gainasem na czele próbowały uciekać dalej, wędrując na północ od Dunaju, lecz tam przebywali już Hunowie pod wodzą Uldina. Doszło do kilku bitew, i pod koniec 400 roku Gainas zginął w jednej z nich. Jego głowę Uldin przesłał jako podarunek Arkadiuszowi, który z kolei odwdzięczył się Hunom licznymi darami i zawarciem układu o przyjaźni.


To jest tylko wstępna biografia, wymaga uzupełnienia!
Podziel się!
        
Brak komentarzyDodaj komentarz

Wyraź swoje zdanie :

Komentujesz jako użytkownik niezarejestrowany - gość. Z tego powodu, zanim komentarz pojawi się na stronie będzie musiał zostać zaakceptowany przez naszą redakcję. Aby Twój komentarz został od razu opublikowany na naszych łamach zachęcamy do darmowej rejestracji!

Nasz facebook

Ciekawostka

Postać historyczna

Losowe zdjęcie

histurion.pl
Najnowocześniejszy polski portal historyczny

Matura 2022

Historia

Inne

Copyright © 2006-2022 by histurion.pl. Korzystając z portalu akceptujesz wykorzystanie przez nas plików cookies.